Sinead O’Connor wyraźnie poinstruowała dzieci, co mają zrobić po jej śmierci

Artystka uczuliła potomków, do kogo mają dzwonić, zanim jeszcze wezwą pomoc.


2023.07.28

opublikował:

Sinead O’Connor wyraźnie poinstruowała dzieci, co mają zrobić po jej śmierci

fot. kadr z wideo

W środę w wieku 56 lat zmarła Sinead O’Connor. Przyczyna śmierci nie została ujawniona, wiemy jedynie, że artystka miała problemy zdrowotne, w tym te natury psychicznej. Półtora roku wcześniej Sinead dotknęła ogromna tragedia – jej 17-letni syn popełnił samobójstwo. „Mój piękny syn Nevi’im Nesta Ali Shane O’Connor, światło mojego życia, zdecydował dzisiaj zakończyć swoją ziemską walkę i jest teraz z Bogiem. Niech spoczywa w pokoju i niech nikt nie bierze z niego przykładu. Moje dziecko. Tak bardzo cię kocham. Proszę, bądź w pokoju” – pisała wówczas artystka.

W swoim ostatnim wpisie, który pojawił się w mediach społecznościowych 17 lipca, Sinead także nawiązała do Shane’a, przypominając o jego śmierci. „Od tamtej pory żyję jak nieumarłe, nocne stworzenie. Był miłością mojego życia, lampą mojej duszy. Byliśmy jedną duszą w dwóch połówkach. Był jedyną osobą, która kiedykolwiek kochała mnie bezwarunkowo” – przyznała.

Sinead miała czwórkę dzieci – obok nieżyjącego już Shane’a są to 36-letni dziś Jake’a Reynoldsa, 27-letnia Roisin, a także Yeshua Bonadio, który ma dziś 16 lat. Artystka świadoma tego, co stało się choćby z twórczością Prince’a po jego śmierci, uczuliła dzieci na to, co mają zrobić, kiedy ich matka umrze. O’Connor nie chciała, by na rynku pojawiły się jej pośmiertne płyty z niedokończonymi piosenkami i takimi, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. Już w 2021 r. w wywiadzie dla People Sinead podkreśliła, że uczuliła dzieci na podobne sytuacje.

Jeśli jutro twoja matka umrze, zanim zadzwonisz pod 911, zadzwoń do księgowego i upewnij się, że wytwórnie płytowe nie zaczną wydawać moich płyt i powiedzą, gdzie podziały się za to pieniądze – mówiła swoim dzieciom artystka.

Polecane

Share This