– Naprawdę nie mam pojęcia, jak to będzie. Nie chcę powiedzieć, że już nie wydam kolejnej płyty. Ale jeżeli chcesz się o to z kimś założyć, odradzam. Bardziej widziałbym siebie na jakiejś dużej trasie koncertowej – powiedział Timberlake w rozmowie z „Vanity Fair”. – Obecnie nie jestem w zbyt dobrym nastroju do pracowania. Wolałbym nie ograniczać się żadnymi terminami. Jeżeli mam ochotę zagrać w baseball, po prostu to robię. Nigdy wcześniej nie mogłem sobie pozwolić na taką spontaniczność.
Artysta dodał, że na dzień dzisiejszy jego praca ogranicza się do promocji filmów, w których występuje:
– To naprawdę fajna sprawa. Będę podróżował po różnych krajach i takie tam.
Przypomnijmy, że ostatni album Justina, „FutureSex/LoveSounds”, ukazał się w 2006 r.