To było grane: 22 września

Dziś wspominamy Nicka Cave'a, Boba Dylana oraz grupy Kiss, Black Uhuru i The Rembrandts.


2012.09.22

opublikował:

To było grane: 22 września

22.09.1957 – Nick Cave, jeden z największych muzycznych ponuraków kończy dzisiaj 55 lat. Lider Nick Cave and The Bad Seeds oraz Grinderman uchodzi za wielkiego ekscentryka. Sam siebie woli nazywać szaleńcem. „Muzyka to zwariowany biznes, który może doprowadzić do obłędu” – ostrzega Cave. Artysta znajduje ukojenie w innych gałęziach sztuki – jest poetą i pisarzem. Jego ostatnia powieść „Śmierć Bunny`ego Munro ukazała się przed trzema laty.

22.09.1989 – Lata osiemdziesiąte nie były specjalnie łaskawe dla Boba Dylana. Choć zaczęło się dobrze, to w połowie dekady artyście przytrafiły się trzy słabe płyty pod rząd („Empire Burlesque”, „Knocked and Loaded” oraz „Down in the Groove”). Wydana 22 września 1989 roku „Oh Mercy” była dla Dylana i jego fanów powrotem do dobrej formy. Nie bez znaczenia było w tym przypadku zatrudnienie Daniela Lanois (pracującego m.in. dla U2 i Petera Gabriela) na stanowisku producenta.

22.09.1994 – Grupa The Rembrandts zaistniała w szerszej świadomości dzięki serialowi „Przyjaciele”. To właśnie amerykański kwartet wykonuje znaną z czołówki piosenkę „I`ll Be There for You”. I choć sam utwór ukazał się na singlu w maju 1995 roku, cały świat poznał go kilka miesięcy wcześniej, dokładnie 22 września 1994 roku. Właśnie tego dnia amerykańska stacja NBC wyemitowała pierwszy odcinek serialu.

22.09.1998 – „Psycho Circus” było ogromnym wydarzeniem nie tylko dla fanów Kiss. To bowiem pierwsza studyjna płyta od czasów „Dynasty” z 1979 roku, na której gra oryginalny skład grupy – Paul Stanley, Gene Simmons, Ace Frehley i Peter Criss. Magia zadziałała, Kiss znów byli na topie. I choć entuzjazm trochę opadł po udzielanych kilka lat później wywiadach (okazało się, że Ace, Paul, Gene i Peter grają razem tylko w jednej piosence), to i tak „Psycho Circus” pozostaje bardzo dobrą płytą.

22.09.2001 – Obchodząca w tym roku swoje czterdziestolecie jamajska grupa Black Uhuru ma na koncie ponad 20 albumów studyjnych. Wydana 22 września 2001 roku „Dynasty” jest o tyle ważna, że to ostatnie z dotychczasowych wydawnictw (pomijając koncertówki i składanki). Fani docenili „Dynasty” za powrót do klasycznego brzmienia, dzięki któremu zespół Duckie Simpsona zdobył ogromną popularność w latach osiemdziesiątych.

Powyższy tekst powstał we współpracy ze stroną „To było grane”.

Polecane

Share This