Początek mijającego tygodnia przyniósł kilka ważnych informacji dla fanów hip-hopu zza Oceanu. 25 stycznia ukazał się czwarty solowy album Taliba Kweliego. Z wydawnictwem „Gutter Rainbows” można było się przez jakiś czas zapoznać za pośrednictwem MySpace`a rapera, dziś są tam dostępne zaledwie cztery utwory.
Kweli premierę swojego nowego dzieła ma już za sobą. W pocie czoła pracują za to inni uznani raperzy: Rick Ross (ujawnił tytuł nowej płyty – „God Forgives, I Don`t”), GZA (tajemniczy projekt łączący elementy dźwiękowe z wizualnymi), Black Thought z The Roots (solowa EP-ka w Def Jam), KRS-One (płyta z Showbizem w połowie lutego) Lil Wayne (sesje nagraniowe do „Tha Carter IV” mają się ku końcowi; premiera w marcu lub kwietniu) oraz Fabolous. Ten ostatni jest szczególnie ambitny, bowiem na bieżący rok szykuje aż dwa nowe krążki – „Loso`s Way 2: Rise To Power” (następca ostatniej solówki) oraz wspólny projekt z wokalistą Ne-Yo.
Zapracowana jest również Macy Gray. Fani artystki mogą liczyć na PRZYNAJMNIEJ dwa nowe albumy, ale sama Gray, zainspirowana bogatą dyskografią Niną Simone, twierdzi, że płyt może być jeszcze więcej.
Mijający tydzień mogą zaliczyć do udanych fani Judas Priest. Jak się bowiem okazało, grupa – choć przygotowuje na bieżący rok ostatnią w karierze trasę koncertową po całym świecie – nie zamierza zakończyć działalności. Wprost przeciwnie, powstaje już podobno materiał na nowy album.
Nowe wydawnictwo przygotowują również dwie inne legendarne kapele: Van Halen (pierwszy od 26 lat krążek z Davidem Lee Rothem) oraz KISS. W studiu siedzą także członkowie Korn. Jak ujawnił gitarzysta Munky, dotychczasowe kompozycje mają w sobie coś z Soundgarden.
W ostatnim tygodniu dowiedzieliśmy się o zmianach w składzie Razorlight. Zespół opuścili członkowie-założyciele, gitarzysta i basista. Wakat szybko został zapełniony.
Ukazały się dwa mixtape`y – jeden autorstwa The Streets (wstęp do lutowego wydawnictwa „Computers And Blues”), drugi Sonic Youth (niepublikowane utwory, akustyczne wersje, demówki i inne rarytasy).
Mijający tydzień przyniósł także kilka na poły muzycznych, na poły filmowych wieści. Do Oskara za najlepszą ścieżkę dźwiękową nominowany został Trent Reznor. Frontman Nine Inch Nails przygotował soundtrack do „The Social Network”. Powodów do radości nie ma za to Cher, która zdobyła niedawno Złoty Glob, a tymczasem jej piosenka „You Haven`t Seen The Last Of Me” z obrazu „Burleska” nie została nawet nominowana do Oskara.
Potwierdziły się także wieści o filmie poświęconym Jeffowi Buckleyowi. Jak donoszą zagraniczne media, o główną rolę w obrazie zabiega Robert Pattinson, gwiazda serii „Zmierzch”. Mężczyzna otrzymał już ponoć błogosławieństwo matki Buckleya.
