foto: TuTuGraphy
Po wydaniu w 2021 r. albumu „Nowe serce” w barwach MaxFloRec Vix.N poszedł na swoje i tegoroczną płytę „BLINDBOX” już samodzielnie. Wygląda na to, że był to świetny ruch, ponieważ pozwolił artyście na wprowadzenie istotnej życiowej zmiany – porzucenie etatowej pracy na rzecz muzyki. To zaledwie jeden z ubiegłorocznych sukcesów, które artysta zebrał w poście podsumowującym swoje działania na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy. Jednocześnie twórca przyznaje, że nie chce dzielić się z fanami planami na ten rok, bo – jak sam stwierdza – „plany lubią cień”.
Czy ważnego wydarzyło się w ubiegłym roku w życiu i karierze Vixena? Zobaczcie, jakie wydarzenia wskazuje artysta:
– 1. Wydanie albumu BLINDBOX. Zrealizowaliśmy 6 klipów promujących tę płytę i 2 mini animacje.
2. Na kanale Vixenove przybyło ponad 25 000 subskrypcji. Biorąc pod uwagę fakt, że na początku roku było ich ok 33 000, a teraz 58 000 myślę że to bardzo dobry wynik.
3. Patrząc na Spotify to mój profil zanotował ponad 600% wzrost liczby miesięcznych słuchaczy. Przed premierą albumu było 79k, aktualnie jest 610k.
4. Po ok 3 latach pracy jako „Pan Kanapka” i odkładaniu prawie każdego wolnego grosza do muzycznej skarbonki, mogłem zrezygnować z tej pracy i zająć się muzyką na zasadzie full-time job. Kosztowało to sporo energii, czasu, dyscypliny i wyrzeczeń, bo trzeba było znaleźć czas na wszystko (praca, studio, dziecko, narzeczona, pisanie, klipy, wydanie fizyczne etc) dlatego jestem szczęśliwy, że się udało.
5. Rzuciłem fajki, alkohol i używki i jestem z tego dumny.
6. Cała masa gościnnych zwrotek, refrenów, tekstów dla siebie, dla innych wykonawców, kilka muzycznych projektów reklamowych (np. dla klubu Wejście 49, na Spotify można te utwory znaleźć pod tytułem „Level 1” i „Level 2”, Podróże z Hubertem, utwór „Lecimy do Dubaju”) – napisał na fanpage’u Vix.N.
