Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
Waldemar Kasta podzielił się ze swoimi fanami na Facebooku, postem, w którym wyjaśnia, że w jego życiu od zawsze była tylko jedna energia, od której nigdy nie odstąpi:
– Nawet jak się zestarzeje brzydko, to co jarało mnie przez 30 lat – nigdy nie zwątpię w sens dalszej walki. Walki o własny rozwój, walki o jaśniejszą przyszłość. Nadal oczami wyobraźni widzę się ze słuchawkami na uszach, dokądkolwiek zmierzam. Jest bowiem tylko jedna na tym świecie energia, której nigdy nie odstąpię, a i Ona zdarza się podążać za mną, nie odstępuje mnie nawet na krok – to Muzyka. Poświęciłem jej siebie a ona karmi mnie i wychowuje od lat. Ludzie przychodzili i przemijali jak popularność – Ona jest ze mną od kiedy pamiętam. Nie – to nie Ona zawiodła. Jeśli ktoś tu zawiódł to ja. Choć niczego nie żałuję. Być może ta droga była niezbędna bym w końcu zrealizował przewidziany przez Nią plan dla mnie ?!
