– Tworzymy robocze wersje nowych piosenek. Mamy już kilka projektów, które musimy dokończyć. Całość utrzymana jest w refleksyjnym, wolnym klimacie – powiedział Savidge.
Póki co możemy jedynie podejrzewać, że na zmianę brzmienia duży wpływ miała śmierć trębacza FF, Richarda Turnera. W sierpniu ubiegłego roku muzyk dostał ataku serca podczas pobytu na basenie. Miał 27 lat.