Znane są ceny karnetów oraz biletów na Festiwal w Jarocinie

Jutro poznamy pierwszych wykonawców


2013.03.03

opublikował:

Znane są ceny karnetów oraz biletów na Festiwal w Jarocinie

Informujemy, że już 7 marca do sprzedaży trafią karnety oraz bilety jednodniowe na tegoroczny Festiwal w Jarocinie (19-21 lipca). Można je będzie nabywać za pośrednictwem systemów internetowych (www.ebilet.pl), a także na stronie www.go-ahead.pl. Dostępne będą również w Jarocińskim Ośrodku Kultury, a także punktach stacjonarnych w Poznaniu takich jak Centrum Informacji Miejskiej, Carton Shop oraz Rock Long Luck.

Karnety kosztować będą 130 zł do 30 czerwca oraz 140 zł od 1 lipca. Bilety jednodniowe kosztować będą 85 zł do 30 czerwca lipca oraz 95 zł od 1 lipca.

 

Już w poniedziałek wieczorem poznamy pierwszych potwierdzonych wykonawców tegorocznego Festiwalu!

Szczegóły na www.jarocinfestiwal.pl!

Zanim zajmiemy się, tym co czeka nas w tym roku w Jarocinie, przypomnijmy fragment podsumowania minionej edycji autorstwa Artura Rawicza (całość „Wszystko, czego nie chcę wiedzieć o Jarocinie” z lipca 2012 znajdziecie tutaj):

Wszystkim, którzy szykują się do kolejnej wojny o „swój festiwal”, chcę przypomnieć. że:

– ceny żarcia na festiwalu spadły nieco w stosunku do poprzedniego roku;

–  koncert legendarnego Jello Biafry i jego The Guantanamo School of Medicine był nie tylko jedynym ich europejskim występem(!), ale i jednym z najważniejszych wydarzeń festiwalu (niestety, nieco zignorowanym przez publiczność czekającą na Comę i Kult);

– Lao Che (w chciałoby się powiedzieć: legendarnym składnie) dało całkowicie magiczny koncert z materiałem z „Powstania Warszawskiego”, udowadniając, że w polskim rocku w ostatnich latach też działy się (i dzieją) rzeczy doniosłe artystycznie;

– Kult obchodząc swoje 30. urodziny zagrał koncert z 30 wskazanych przez fanów utworów (lista przebojów), było dużo wzruszeń, „sto lat”, łzy;

– Luxtorpeda powróciła w roli wielkiej gwiazdy i zebrała olbrzymią publiczność pod sceną, na której rok temu zagrała jako „rezerwowy”;

– Biohazard fantastycznym występem pokazali, za co kochamy nowojorską, twardą nutkę;

– Nosowska wielką artystką jest;

– występy finałowej szóstki konkursu Red Bull Tourbus Rytmy Młodych odbywały się znów między koncertami gwiazd, dzięki czemu młode kapele mogły liczyć na znacznie szerszą publikę niż w latach ubiegłych;

– byłoby bardzo źle, gdyby Illusion nie powróciło na scenę;

– TZN Xenna zagrali historyczny (bo pierwszy!) koncert w Jarocinie (choć kiedyś przyrzekali, że na „milicyjnym festiwalu” ich noga nie postanie);

– nie wszyscy laureaci zeszłorocznego konkursu spełnili pokładane w nich nadzieje (tak, jury też się myli);

– koncert formacji Snowman udowodnił, że mamy w Polsce wyśmienite, szalenie oryginalne i sprawne zespoły (sprawne, bo muzykę „nie dla każdego” grają tak, że podoba się każdemu!), które niestety nie są jakoś szerzej zauważane i nie grają jakiś wielkich tras jak wielkie gwiazdy i nie koszą wielkiej kasy…;

– produkcja imprezy przebiegała (z mojego punktu widzenia) bardzo wzorcowo, np.: wykonanie dość trudnej logistycznie modyfikacji na scenie odbyło się w sposób niezauważalny dla publiczności;

– obok licznych oficjalnych wydarzeń „okołofestiwalowych” organizowanych przez JOK impreza samoistnie generowała również kompletnie niezależne live-acty, takie jak ten poniżej (i oby takich działań było więcej w przyszłych latach).

Tagi


Polecane

Share This