Zanim Ewelina Lisowska trafiła do X-Factora, po którym rozpoczęła karierę solową, wokalistka śpiewała w post hardcore`owym zespole Nurth. Teraz artystka deklaruje, że z przyjemnością ponownie stanie przy mikrofonie w Nurth. Mam pomysł, żeby zrobić płytę ze swoim starym zespołem. Żeby to była płyta mocniejsza, totalnie inna od tego co robi Ewelina Lisowska – zdradza wokalistka w rozmowie z Arturem Rawiczem. Mam sentyment do tego grania, do tego zespołu. To jest coś nad czym pracowałam latami jako gówniarz. Wspominam te czasy z sentymentem. Bardzo dużo się nauczyłam grając na takiej podziemnej wręcz scenie – przyznaje Ewelina.
Przypomnijmy, że podobną drogą poszedł Dawid Podsiadło, dla którego rozpoczęcie kariery pod własnym nazwiskiem oznaczało chwilowy odpoczynek od macierzystej formacji Curly Heads. Po wydaniu płyty „Comfort And Happiness” i jej koncertowej promocji Dawid wspólnie z Curly Heads nagrał album „Ruby Dress Skinny Dog”. Wydawnictwo trafiło do sklepów w październiku.
Póki co Ewelina Lisowska nagrywa pod własnym nazwiskiem. Jesienią do sprzedaży trafiła jej nowa płyta zatytułowana „Nowe horyzonty”. Artystka opowiedziała o pracy nad tym materiałem przed naszą kamerą. 1 NA 1: Artur Rawicz vs Ewelina Lisowska już wkrótce na CGM.pl.
