foto: kadr z wideo
Po publikacji promującego krążka „V8T” wspólnego singla „Opary” Kali i Paluch musieli liczyć się z pytaniami o kolejną wspólną płytę. W rozmowie dla Proceente (artysta rozpoczął współpracę z serwisem Rap News) artysta opowiedział o wydanej w 2013 roku płycie „Milion dróg do śmierci” i szansach na ewentualnego następcę tego krążka.
– Widziałem, że ludzie dopytywali się o kolejny album z Kalim – przyznaje Paluch, przypominając przy tym sukces „Miliona dróg do śmierci”. – Bardzo fajnie przyjęty. Sprzedażowo też fajny z racji na dwie mocno wyraziste postacie – mówi o poprzednim krążku. Co z jego następcą? – Na razie nie ma tego w planach. Są jakieś tam rozmowy delikatne, a może tego, a może tamtego. Jesteśmy dość mocnymi indywidualistami. Kali robi to po swojemu, ja to robię po swojemu. Te podobieństwa oczywiście są, ale każdy ma swoją „lotkę” i nie wiem, czy mielibyśmy siły, żeby to jeszcze raz zrobić. Pamiętam, jak pracowaliśmy nad tym, ile było tarć przy „Milionie dróg do śmierci”. Nie była to najłatwiejsza praca.
Raper przyznaje, że przeszkodą w nagraniu kolejnego wspólnego krążka z Kalim jest też napięty kalendarz obu artystów. Przy okazji Paluch powiedział kilka słów o płycie „V8T”, która ukazała się dziś. – Słyszałem ten album już prawie cały i naprawdę jest mocno. Jest dobry – mówi w niedawnym wywiadzie Paluch.
