Pizzorno rozpoczął niedawno prace nad nowymi kompozycjami swojego zespołu. Jak zdradził gazecie „Daily Star”, zależy mu na tym, by uchwycić na płycie ducha ostatniego dnia roku.
– Nasz występ w Sylwestra był niesamowity. Coś wydarzyło się tamtej nocy i chcę uchwycić tamto wrażenie na płycie. Chcę, by ten klimat eksplodował w naszych piosenkach – przyznał. – Nie mogę się doczekać efektów pracy nad tym materiałem.