Zwolniona za koncert Natalii Przybysz wraca do pracy

Szefowa nadarzyńskiego MOK-u zyskuje na wyborczej porażce działacza PiS.


2018.03.30

opublikował:

Zwolniona za koncert Natalii Przybysz wraca do pracy

foto: P. Tarasewicz

W lutym Kamila Michalska, dyrektor nadarzyńskiego MOK-u została dyscyplinarnie zwolniona z pracy za zorganizowanie koncertu Natalii Przybysz. O jej zwolnieniu zdecydował Dariusz T. Nowak, komisarz powołany przez premiera Mateusza Morawieckiego po śmierci wójta gminy Nadarzyn Janusza Grzyba.

Komisarz stojący na czele struktur pruszkowskiego Prawa i Sprawiedliwości zarzucał Kamili Michalskiej „ciężkie naruszenie obowiązków na zajmowanym stanowisku” i zwolnił ją dyscyplinarnie po 14 latach pracy. Wcześniej odwołania koncertu domagały się środowiska pro-life, które przypominały, iż Natalia publicznie przyznała się do aborcji. – W styczniu dyrektorka NOK-u dostała dyscyplinarkę. Po 10 dniach roboczych urzędowania Komisarz bez konsultacji ze związkami zawodowymi i lokalnymi NGO-sami (wymóg ustawowy) zwolnił kobietę. Trudno byłoby ją wyrzucić za preferencje muzyczne, więc Nowak zarzucił jej „ciężkie naruszanie obowiązków na zajmowanym stanowisku i naruszenie przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem, polegające na wielokrotnym bezpodstawnym odmawianiu udostępnienia informacji publicznej, przekraczaniu terminu udzielenia odpowiedzi”pisała w lutym na portalu TOKFM.pl Agnieszka Rogal. Teraz ten sam serwis informuje o przywróceniu Kamili Michalskiej na stanowisko.

Dariusz T. Nowak ubiegał się o urząd wójta gminy Nadarzyn w wyborach, ale przegrał z bezpartyjnym kandydatem Dariuszem Zwolińskim. Nowy wójt objął stanowisko dzięki uzyskaniu ponad 60% głosów (frekwencja w wyborach wyniosła 54%). Dariusz Zwoliński powołał Kamilę Michalską na poprzednie stanowisko na cztery lata.

Na szczęście wróciłam do środowiska, domu kultury, które jest mi bardzo sprzyjające, to jest wartość, którą wspólnie wypracowaliśmy przez te lata. Teraz z perspektywy, traktuję to wszystko jako wartościowe doświadczenie. Ale dlatego, że to było zdarzenie, które miało pozytywy finał komentuje w rozmowie z reporterką TOK FM Kamila Michalska.

Polecane

Share This