ALICE IN CHAINS – „The Devil Put Dinosaurs Here”

Rok 1998. W czasie słynnego już koncertu Alice in Chains w ramach MTV Unplugged na basie Mike’a Ineza widnieje napis...

2013.05.31

opublikował:


ALICE IN CHAINS – „The Devil Put Dinosaurs Here”

Rok 1998. W czasie słynnego już koncertu Alice in Chains w ramach MTV Unplugged na basie Mike’a Ineza widnieje napis „Friends Don`t Let Friends Get Friends Haircuts…„. Tekst skierowany był do siedzących na widowni członków Metalliki, którzy po ścięciu włosów nagrali niezbyt udaną płytę Load.

Rok 2013. Jerry Cantrell, lider Alice in Chains, pierwszy raz w ponad dwudziestoletniej karierze zespołu ścina włosy i… wraz z kolegami nagrywa kolejny, bardzo dobry krążek.

Na szczęście umiejętności Cantrella w komponowaniu i tworzeniu kapitalnych riffów nie zmniejszyły się ani o centymetr od czasu „Black Gives Way To Blue”. Pierwszym dowodem jest otwierające nowy album, singlowe „Hollow”. Jest tu wszystko co stanowi o sile Alice in Chains: potężny riff w średnim tempie, mroczny klimat, dramaturgia budowana przez wokale i znakomity refren. Mocarnym basem wyróżnia się drugi singiel, czyli „Stone”. Świetnie brzmi utwór tytułowy, klimatem przywodzący na myśl „What The Hell Have I”. Ciekawą, powoli rozpędzającą się kompozycją z fajną solówką jest „Lab Monkey”. Przyzwoity poziom prezentuje zgrabny, akustyczny „Scalpel”. Po nim następuje najmocniejsze uderzenie na płycie – „Phantom Limb”. Miażdżący, metalowy riff, znakomicie uzupełniające się wokale Cantrella i DuValla i przeszywające solo. Obok „Hollow” zdecydowanie najlepszy kawałek na „The Devil Put Dinosaurs Here”.

Niestety część utworów jest wtórna, szczególnie w stosunku do poprzedniej płyty, bądź po prostu brakuje im ikry przez zbyt wygładzoną produkcję („Voices”, „Breath on a Window”, „Pretty Done”, „Low Ceilling”, „Choke”).

Na nowym wydawnictwie Alice in Chains, wciąż duża jest dysproporcja w ilości wokali Jerry’ego i Williama. Szkoda, bo partia DuValla w „Hung on a Hook” to prawdziwy, klimatyczny popis. Jego potencjał, o którym przekonuje śpiewając stare utwory Alice na żywo, powinien być na nowym krążku bardziej wykorzystany.

„The Devil Put Dinosaurs Here” to naprawdę dobry album, który nie odstaje od poprzednich dokonań Alice in Chains. Co prawda nie jest tak wyrównany jak „Black Gives Way To Blue”. Jedank utwory takie jak „Hollow”, „Phantom Limb” czy „Hung on A Hook” udowadniają, że w zespole wciąż tkwią duże pokłady kreatywności.

Polecane

Share This