Formacja reaktywowała się w 2007 roku i po dwóch dekadach przerwy wyruszyła w rekordową trasę koncertową. Od tamtego czasu Sting wyklucza jednak możliwość kolejnego powrotu.

– Nie było łatwo. Brakowało w tym czegoś nowego – piosenek, energii, ognia, który popchnąłby nas dalej – wspominał w 2010 roku.

Jednak zdaniem Andy`ego Summersa sprawa nie jest taka prosta. Gitarzysta nie ukrywa, że konflikty wewnątrz The Police istniały. Z drugiej strony ma świadomość, jak ważny i znaczący dla muzyki jest dorobek tej grupy.

– Nigdy nie mówiłem nigdy. Świat jest dziwny, więc kto wie – powiedział Summers w rozmowie z Billboard.com. – Oczywiście jeśli jest się człowiekiem, zawsze w jakimś stopniu chcesz kontynuować swoje wspaniałe dzieło. Sprawa nie jest jednak taka prosta. Można powiedzieć, że z jednej strony jesteśmy wdzięczni Bogu, że to już koniec, z drugiej zaś człowiek zastanawia się: „Czemu przestaliśmy razem grać?”. Pewne rzeczy się jednak kończą i trzeba przejść do porządku dziennego.