– Chciałbym, by ludzie usłyszeli tę płytę, lecz nie wydaje mi się, że tak się stanie – cytuje muzyka BBC. Geldof nie przykłada jednak do tego problemu zbyt wielkiej wagi. Sława w pozostałych regionach świata w zupełności mu wystarcza.
– [W Wielkiej Brytanii] mógłbyś powiesić na ulicy plakat z napisem: „Dziś wieczorem! Bob Geldof!”, a ludzie i tak zareagowaliby na to: „Mhm, w porządku…”, po czym zaczęliby się zastanawiać: „I co? Będzie nam opowiadał o sytuacji w Afryce?”.