Były management Dody wyjaśnia powody rozstania

"W Polsce to często managerowie muszą odpowiadać za nieuczciwość swoich byłych podopiecznych"


2012.01.28

opublikował:

Były management Dody wyjaśnia powody rozstania

Na redakcyjny mail spłynął dziś mail QM Music, firmy, która reprezentowała interesy Dody od sierpnia do grudnia ubiegłego roku. To oficjalny komunikat byłego managementu wokalistki, w którym podane są m.in. przyczyny zakończenia współpracy.

Oświadczenie cytujemy w całości:

„Szanowni Państwo,



W ostatnim czasie dochodzą do mnie niepokojące informacje dotyczące współpracy managerskiej z Pa-nią Dorotą „Dodą” Rabczewską. Nasza współpraca, na podstawie której wydawnictwo QM Music reprezentowa-ło interesy Dody trwała od 10 sierpnia do 29 grudnia 2011r. Oświadczenie o rezygnacji z managementu wysłali-śmy do mediów w ostatnim dniu naszej współpracy.



Pomimo szacunku dla talentu gwiazdy, jakim niewątpliwie dysponuje, nie mogliśmy zgodzić się na kontynuowa-nie współpracy. Głównym z motywów naszej decyzji był fakt niewywiązywania się przez Artystkę z umów, któ-rych zawieranie było efektem naszej długiej i ciężkiej pracy. Tutaj przytoczyć można umowę na nagranie piosenki promującej film „Kac Wawa” czy też napisanie książki, o której wielokrotnie w mediach wypowiadała się sama Doda.



QM Music od początku swojej działalności ma na swoim koncie współpracę z największymi artystami polskiej estrady. Mając na względzie dobry wizerunek naszej firmy nie mogliśmy więc zgodzić się na kontynuo-wanie pracy z Artystką, która zamiast na działalności artystycznej skupiała się głównie na wywoływaniu kontro-wersji, często na granicy prawa. Niestety, pomimo ogromu pracy poświęcanego karierze Dody nie mieliśmy wpływu na wiele wydarzeń, o których dowiadywaliśmy się z portali internetowych czy gazet. Można tu przyto-czyć pokaz jednej ze znanych projektantek, podczas którego Artystka pokazała intymne części swojego ciała. Poza naszą kontrolą były także liczne, negatywnie komentowane stylizacje Dody – tu przytoczyć można pokaz duetu projektantów Paprocki&Brzozowski, na którym Doda pokazała się w stroju imitującym jedną z ekskluzyw-nych marek odzieżowych informując, iż jest on oryginalny. Zważywszy, iż głównym przedmiotem naszej działal-ności jest działalność wydawnicza – a więc praca związana z własnością intelektualną, nigdy nie popieraliśmy i nie popieramy takich działań.



Wielokrotnie z wywiadów udzielanych przez Dodę dowiadywaliśmy się nieprawdziwych informacji, jakoby pro-wadzone były negocjacje ze stacjami telewizyjnymi w sprawie jej udziału w charakterze jurorki w którymś z pro-gramów muzycznych. Także z mediów dowiedzieliśmy się np. o występie sylwestrowym, który rzekomo Doda miała zagrać u jednego z hiszpańskich milionerów. Brak wzajemnej komunikacji był jednym z elementów, które bardzo utrudniały nam pracę z Artystką.



Ciągłe informacje o rzekomej przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych nie pomagały nam w zawieraniu nowych kontraktów. Mając na uwadze fakt, iż Doda nie porozumiewa się w językach obcych mogę jedynie wnio-skować, że także i one nie były prawdziwe.



Pomimo faktu, iż od rozwiązania umowy managerskiej mija już miesiąc w dalszym ciągu zgłaszają się do nas oso-by i firmy próbując odzyskać wypożyczone artystce stroje, torebki oraz drogą biżuterię. Do tej pory nie otrzymali-śmy także należnego nam wynagrodzenia za sprawowaną nad Dodą opiekę managerską.



Zasmucającym jest fakt, że w Polsce to często managerowie muszą odpowiadać za nieuczciwość swoich byłych podopiecznych. Pozostaje mi jedynie mieć nadzieję, że będzie to przestrogą dla innych.



Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że jakiekolwiek kolejne pomówienia Dody kierowane pod adresem mojej osoby lub reprezentowanej przeze mnie firmy będą niezwłocznie kierowane na drogę sądową celem ochrony dobrego imienia.



Z wyrazami szacunku,



Jakub Majoch”

Nie nam to oceniać, ale powyższe oświadczenie wygląda jak odpowiedź na artykuły takie, jak ten:LINK.

Polecane

Share This