fot. mat. pras.
Dla wielu zaskoczeniem było to, że Popek został twarzą federacji Gromda. Część kibiców zwracała uwagę na to, że twórca ma niejasną przeszłość w kwestii współpracy z organami ścigania. Żurom sugerował, że Popek jest kapusiem, bo „sprzedał” Pomidora, nie uzgadniając tego z nim. W wywiadzie dla TV Reklama mający kryminalną przeszłość zawodnik Gromdy Hunter odnosi się do tematu Popka, twierdząc, że według jego źródeł raper nie donosił.
– Chciałem się dowiedzieć dla własnego spokoju. Nie uczestniczyłbym w czymś, gdzie całe życie walczymy z kapusiami, a nagle taka osoba byłaby w Gromdzie, to nie przeszedłbym obok tego obojętnie. Wysłuchałem Popka, nikt do niego nic nie ma. Porozmawiałem też z poważnymi osobami, które uczestniczą w tych aferach i stwierdzili, że jeżeli wspólnik nie ma nic do niego, to nikt z boku nie ma prawa mieć nic do niego – stwierdził Hunter.