Czyli to, że ktoś słucha popu, albo muzyki klasycznej miałoby być spowodowane odpowiednim genotypem. Aż 53 procent słuchających właśnie muzyki popularnej, klasycznej i hip-hopu swoje preferencje mogą zawdzięczać naturze. Mniej, bo 46 procent, biologia zdominowała miłośników jazzu, bluesa czy soulu, a 40 procent fanów rocka, indie-rocka i heavy metalu. Najmniej bo w 24 procentach odpowiadają nasze geny za lubienie się w muzyce country i folk. Ci ostatni swój gust muzyczny zawdzięczają w przeważającej mierze wychowaniu i otoczeniu w którym przyszło im żyć.