Migomedia, analizując dane pięćdziesięciu najpopularniejszych polskich profili na Facebooku zanotowała dwa profile polskich raperów – na 44. miejscu uplasował się Pezet, a na 48. O.S.T.R. Wyniki te na pierwszy rzut oka wydają się mało imponujące, należy mieć jednak na uwadze, że w tej pięćdziesiątce znajdują się marki z potężnymi budżetami, wspierającymi ich wizerunek nie tylko na Facebooku, ale też w innych mediach.
Dzięki pomocy narzędzia Napoleon (www.catnapoleon.com) eksperci Migomedia zbadali kategorię „Muzyka”, celem sprawdzenia, jak bohaterowie badania wypadają na tle innych artystów.
Tabela 1. Najpopularniejsi artyści w kategorii Muzyka
Popularniejsi niż celebryci, TV i e-commerce
Jak wygląda kwestia samych artystów hip hopowych? Migomedia przy pomocy Napoleona zestawiła ze sobą najpopularniejszych polskich raperów:
Tabela 2. Najpopularniejsi raperzy na polskim Facebooku
Na dalszych pozycjach, z około 100 tysiącami fanów mniej niż liderzy, znajdują się kolejno – poznański raper donGURALesko, nieistniejąca już katowicka formacja Paktofonika oraz Sobota ze Szczecina.
Różnica w liczbie fanów na fanpage’ach, które znajdują się na dalszych miejscach, nie jest tak duża jak w przypadku powyższych.
Profile prowadzą sami
“Profil na Fejsie posiadam od około 3 lat. Odgrywa olbrzymią rolę w promocji i kontakcie z fanami i często lubię ten kontakt, bo myślę że to jest bardziej ludzkie niż gdyby oglądali mnie np. tylko w TV. Możemy sobie pogadać, polemizować, wymieniać zdania, lubię z nimi rozmawiać, nawet jeśli czasem nie zgadzają się ze mną, a ja z nimi.
Ogólnie w dobie Internetu i w czasach, w których w klasycznych mediach tłucze się głównie jakąś popową papkę i w kraju, w którym muzyka niszowa zazwyczaj ledwo przędzie, profil na Facebooku to bardzo przydatny i bardzo odpowiadający mi kanał.”
Praktyki prowadzenia profili u raperów są różne, Pezet sam stara się odpisywać fanom, podczas gdy fanpage O.S.T.R. jest prowadzony przez osobę z jego managementu, czego nikt nie ukrywa. Czy ma to wpływ na komunikację? Niewątpliwie tak, jeśli spojrzymy chociażby na aktywność fanów obu wykonawców. Jak widać Pezet lepiej czuje się w mediach społecznościowych.
Wykres 1. Porównanie ilości postów i komentarzy Pezeta i O.S.T.R.
Legion raperów – Facebook jedynym kanałem promocji?
Migomedia zapytała o ten fenomen artystę Bonsona, który na swoim profilu zgromadził ponad siedem tysięcy fanów.
„Facebook na tym etapie mojej twórczości dał mi to, czego nie chcą i nie mogą nam dać media takie jak TV, radio czy prasa. Biorąc pod uwagę to, że na Facebooku i tak siedzą wszyscy, dotarcie do moich słuchaczy jest proste i mam z nimi bezpośredni kontakt. Mogę ich informować o moich nowych albumach, występach gościnnych czy chociażby koncertach (co powoli zabija pracę plakatorów 😉 ). Myślę, że w obecnych czasach ważne jest, by artysta, nieważne czy to raper czy mainstreamowy popowy piosenkarz, miał kontakt z fanami, a w tym Facebook sprawdza się idealnie. Jak skomentuję tak wielką popularność rapu na Facebooku? Nie wiem, być może jest to zasługą tego, że jest on dużo bardziej realnym wyznacznikiem popularności danych gatunków. Wiadomo, że w przypadku „dużych” mediów tak naprawdę nie zawsze chodzi o faktyczną muzykę, a często o pieniądze i sprzedawanie na siłę. Na Facebooku tego nie ma. Całe szczęście”
Brak zainteresowania ze strony mediów tradycyjnych
Social media najlepszą alternatywą?