„Jakoś faktycznie jest nam do tego rapu blisko” – Michał Wasilewski (Xxanaxx) o gościach i polskich tekstach na nowej płycie

"Pierwszy raz pisałem teksty po polsku i chciałem w nich wypaść jak najlepiej, żeby nikt nie posądzi


2016.05.25

opublikował:

„Jakoś faktycznie jest nam do tego rapu blisko” – Michał Wasilewski (Xxanaxx) o gościach i polskich tekstach na nowej płycie

Za sprawą opublikowanego w tym tygodniu singla „Nie znajdziesz mnie” po raz pierwszy usłyszeliśmy polskojęzyczny utwór Xxanaxxu. Piosenka zapowiadająca album „FWRD” zaskakuje jeszcze czymś – gościnnie pojawił się w niej Ten Typ Mes. Nawiązaliśmy współpracę z Mesem w bardzo tradycyjny sposób – mówi nam Michał Wasilewski, połowa duetu Xxanaxx. Napisaliśmy utwór, w którym chcieliśmy mieć kogoś, kto nawinie swoją zwrotkę. Razem z Klaudią (Szafrańską – wokalistką, przyp. red.) doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy, aby to był Mes. Zadzwoniłem do niego, umówiliśmy się na przesłuchanie utworu, wysłałem Mesowi prevkę kawałka, potem przegadaliśmy chwilę kwestię tekstu, padły pytania typu „co powodowało tobą podczas pisania?”, „jak doszedłeś do tego?” itd. Kiedy poznał historię, był gotowy napisać tekst. Po tygodniu wysłał nam wersję roboczą i stwierdziliśmy, że wybór był idealny. „Nie znajdziesz mnie” nie jest pierwszym mariażem Xxanaxxu z polskim rapem. Klaudia Szafrańska śpiewała wcześniej gościnnie m.in. na płytach VNM-a i Rasmentalismu. Jakoś faktycznie jest nam do tego rapu blisko – śmieje się Michał. Może nie na tyle, żebyśmy na chcieli zacząć tworzyć w tej stylistyce, ale takie flirty i eksperymenty to świetna sprawa. Wychowałem się na hip-hopie, ta muzyka towarzyszyła mi od momentu, w którym zacząłem świadomie słuchać muzyki. Lubię przemycać jego elementy. Ciepło brzmiący bas i głęboko brzmiące stopy zawsze są fajne. Na płycie usłyszymy jeszcze dwóch gości – VNM-a oraz Wojtka Baranowskiego. Wojtek nie wydał jeszcze płyty, ale jest naszym przyjacielem, dużo nam pomagał przy „FWRD” – tłumaczy Michał. Artysta używający pseudonimu Baranovski pojawi się w kawałku „Blakk Blood”.

Polskojęzyczne teksty tylko z pozoru są zaskoczeniem. Już w wywiadach promujących debiutancki album „Triangles” Klaudia i Michał deklarowali, że z czasem w ich twórczości pojawi się także ojczysty język. Chcieliśmy dać polskiemu odbiorcy przyjemność rozumienia naszych tekstów. Często zdarza się, że ludzie nie operują językiem angielskim na tyle swobodnie, by móc wysłuchać tekstu piosenki i zrozumieć go. Dużo osób podchodziło do nas po koncertach pytając, czy planujemy kiedyś „przerzucić się” na język polski. Mam świadomość tego, że na koncercie w Polsce polski tekst działa zdecydowanie lepiej niż śpiewany po angielsku. Łatwiej się go zapamiętuje, łatwiej powtarza, łatwiej śpiewa. To jest rzecz, którą chcieliśmy naszym odbiorcom jako prezent, który miałby ułatwić im odbieranie naszej muzyki i słuchanie tego, co mamy do przekazania. Dla mnie to było megawyzwanie. Pierwszy raz pisałem teksty po polsku i chciałem w nich wypaść jak najlepiej, żeby nikt nie posądził mnie o grafomanię – zdradza Michał.

„FWRD” trafi do sklepów 3 czerwca. Album ma przynieść nieco inną muzykę od tej, którą znamy z płyty „Triangles” czy EP-ki „Disappear”. Osoby, które słyszały już tę płytę, mówią, że to „Xxanaxx w wersji 2.0”. Podpisuję się pod tym. To będzie pełniejsza płyta, bardziej przemyślana. Na  „FWRD” pokażemy Xxanaxx lepszy pod każdym względem mówił  nam w kwietniu Michał. Teraz dodaje, że nie może się już doczekać reakcji słuchaczy. Oba udostępnione dotychczas utwory dają nadzieję na bardzo dobry krążek.

 

Polecane

Share This