Freeman przyznał, że myślał o odejściu z zespołu przez ostatnie osiem lat. – Trzeba zamknąć niektóre drzwi, by inne były otwarte – powiedział.
Wieścią o zakończeniu działalności był zaskoczony kolega Freemana z grupy, Mickey Melchiondo. Jak donosi portal AV Club, mężczyzna napisał na Facebooku Ween, że decyzja ta jest „dla mnie zupełną nowością, i tylko tyle mogę na ten moment powiedzieć”. Wkrótce jednak post ten został usunięty.