– Boy George zagra kilka koncertów z moim zespołem, więc rozmawialiśmy już na temat naszej współpracy na nowym krążku Culture Club. W końcu na 2012 rok przypada ich 30-lecie – zdradził Ronson magazynowi „Daily Star”. – To powinno być zabawne. Byli świetnym zespołem.

Pierwsze efekty współpracy Ronsona z George`em będziemy mogli usłyszeć już 27 września. Wtedy to bowiem swoją premierę ma najnowszy album produecnta, „Record Collection”, na którym gościnnie w utworze „Somebody To Love Me” pojawi się właśnie wokalista Culture Club.

– Gdy komponowaliśmy to nagranie, po głowie chodził mi utwór „Do You Really Want To Hurt Me” Culture Club. Mieliśmy aspirację zrobić coś podobnego. Gdy zakończyliśmy nad nim pracę, pomyślałem: „A może zaprosimy Boy George`a?”. On ma ten wzruszający, ochrypły, głęboki wokal, który nada piosence kompletnie inne, emocjonalne znaczenie.