Mamy prawo bronić się przed bezprawnym używaniem zastrzeżonej nazwy przez nieupoważnione osoby, dlatego też, nie chcąc narażać Was na żadne nieprzyjemności, wystosowaliśmy ten list – napisali do muzyków grupy Kukiz i Piersi Wojciecha „Amorka” Cieślaka, Krzysztofa „Alladyna” Imiołczyka, Grzegorza Zioły, Jacka Kasprzyka oraz Łukasza Łabusia członkowie grupy… Piersi. Przypomnijmy – na scenie funkcjonują obecnie dwa zespoły posługujące się tą nazwą. Pierwszy tworz część muzyków, której szeregi Paweł Kukiz opuścił w listopadzie 2012 roku. Artyści mają nowego wokalistę Adama „Asana” Asanowa, z którym wylansowali hit „Bałkanica” i wydali płytę „Piersi i przyjaciele 2”. W składzie drugiego – Kukiz i Piersi – oprócz lidera znajdują się także muzyc związani z Piersiami przez lata.

Paweł Kukiz opuszczając szeregi Piersi pod koniec 2012 roku pozostawił muzykom prawo do używania nazwy oraz grania swoich piosenek na żywo. Zdanie zmienił mniej więcej po roku, kiedy po obejrzeniu występu kolegów w „Dzień Dobry TVN” w emocjonalnym wpisie na Facebooku apelował: Grajcie swoje piosenki, ale tu i teraz proszę Was – NIE GRAJCIE JUŻ NIGDY MOICH KOMPOZYCJI! (pisownia oryginalna). Muzycy odpowiedzieli Kukizowi wówczas: Piszesz Pawle o zespole Piersi „moje dziecko”. Otóż tak nie jest. To również nasze dziecko i tych, których z nami już nie ma z różnych powodów. Dobrze wiesz, jak w zeszłym roku zakończyłeś współpracę z zespołem. Sms-a, z informacją o tym fakcie, którego wysłałeś naszej tour menedżerce mamy do dziś. Jego treść znamy na pamięć. Po ostatnim wspólnym koncercie, liczyliśmy na choćby podanie ręki, na jakiś gest, słowo. Widocznie przez te wspólne lata nie zasłużyliśmy sobie na Twój szacunek. Wielki żal. Więcej na ten temat znajdziecie w tym tekście .

Minęło trochę czasu i właśnie doczekaliśmy się dalszego ciągu sporu. Wiosną do sklepów miał trafić nowy album Piersi (tych bez Kukiza). Nie trafił. Wszystko przez pozew sądowy skierowany przeciwko zespołowi. Pozew otrzymaliśmy w marcu 2015 roku i w ślad za nim zabezpieczenie powództwa zakazujące nam m.in. wydania płyty pod nazwą PIERSI, która miała się ukazać 30 marca. Z wielkim bólem wstrzymaliśmy dystrybucje gotowego albumu, chowając cały nakład do magazynów i odwołując wszelkie działania promocyjne. Z pełną świadomością nie ujawnialiśmy publicznie powodów wstrzymania wydania płyty, nie chcąc być posądzanymi o działanie na szkodę Pawła, który zaangażował się w wybory prezydenckie – tłumaczą w liście otwartym, którego pełną treść zamieszczamy poniżej muzycy.

Nie mamy jeszcze komentarza zespołu Kukiz i Piersi. Grupa wróciła niedawno do koncertowania, opublikowała także nowy singiel  i zapowiedziała płytę.