Od jakiegoś czasu po zagranicznych mediach krążyła informacja o domniemanym odnowieniu sakramentu małżeństwa przez Pink i Careya Harta. Wokalistka jednak stanowczo zaprzecza: „Nie wiem, skąd ten pomysł się w ogóle wziął. Ktoś to wytrzasnął z powietrza. Po prostu wróciliśmy do siebie. Zresztą, nigdy tak naprawdę formalnie się nie rozwiedliśmy. Prasa jak zwykle lubi nam dokuczać i wywierać na nas presje. Tymczasem my zeszliśmy się, bo czuliśmy taką potrzebę. To tak jak Tim Robbins i Susan Sarandon. Albo Kurt Russell i Goldie Hawn – jesteśmy ze sobą, bo taka nasza natura i już, potrzebujemy siebie nawzajem. Żadne etykiety czy inne działania na pokaz nie wchodzą w grę.”
Para rozstała się w lutym, ale zdaniem Pink rozstanie to nie pomogła tak, jak się spodziewano. „Próbujemy się chronić od kompletnego zakochania, otwarcia i wrażliwości. Nie chcemy się odurzyć sobą nawzajem. To bardzo krzywdzące, ale jednocześnie jesteś pewien, że taki stan rzeczy wkrótce ci pomoże.”
