W rozmowie z magazynem „Q” Rihanna powiedziała:

– Marzę o występie na Glastonbury. Słyszałam tyle dobrego o tym festiwalu. Uwielbiam rockową muzykę. Uwielbiam Kings Of Leon i The Prodigy. Możesz mieć koszmary, widząc tego gościa z twarza klauna i dziwnymi włosami [chodzi o Keitha Flinta – przyp. red.]. Takim wyglądem można straszyć małe dzieci, prawda? Ale sama muzyka jest niesamowita. Uwielbiam tradycyjne, rockowe kapele: Areosmith, Bon Jovi. Bez wątpienia mogłabym zaśpiewać na Glasto.

Zdaniem Rihanny szlak dla artystów reprezentujących „czarną” muzykę przetarł Jay-Z swoim koncertem w 2008 roku. – Od tamtego czasu publiczność Glastonbury jest otwartsza na r&b. „Umbrella” idealnie by tam pasowała – dodała piosenkarka.

Pozostaje pytanie: co na to Noel Gallagher?