– Pewnego dnia zadzwonił do mnie reżyser. To było dziewięć minut po tym, jak odrzuciłem inną, fajną propozycję. Powiedziałem, że nie mogę tego zrobić, bo musiałbym zrezygnować ze współpracy z TVN Turbo – tłumaczy Tede. – Jurek Bogajewicz [reżyser „Wszyscy kochają Romana” – red.] powiedział mi, że kojarzy mnie z „Niani” i żebym przyszedł na casting, bo on mnie widzi w tym serialu.
Tede, jako że darzy Bogajewicza dużym szacunkiem, zdecydował się wybrać na spotkanie. Po krótkiej rozmowie reżyser oświadczył: „No to chodź na salę”.
– I kazali mi robić różne dziwne rzeczy – dodaje raper. – A później [padło]: „Zadzwonimy do Pana”. I zadzwonili do mnie.
Na stronie TVN-u czytamy:
„Wszyscy kochają Romana to rodzima wersja popularnego amerykańskiego serialu stacji CBS – „Everybody Loves Raymond”. Perypetie głównego bohatera – Raya Barone i jego rodziny to prawdziwy fenomen wśród amerykańskich sitcomów. Dziewięć sezonów, 210 odcinków, trzynaście statuetek Emmy oraz kilkadziesiąt nominacji do tej i wielu innych nagród. Bohaterowie przez dziewięć lat bawili widzów w Stanach, pokochał ich również cały świat, w tym Polska. Teraz czas na naszego własnego Romana!
[…]
Emisja: piątek, 20:00, od 2 września
Obsada: Aneta Todorczuk-Perchuć (Dorota), Bartek Kasprzykowski (Roman), Anna Seniuk (Maryla), Joachim Lamża (Zygmunt), Jacek „Tede” Graniecki (Robert) i inni
Reżyseria: Jurek Bogajewicz”.
Zdaniem serwisu Popcorner.pl piątkowa emisja nie jest dobrym rozwiązaniem:
„Co ciekawe, do tej pory zawsze można było wtedy oglądać w TVN filmy fabularne, a piątkowe wieczory są przez ludzi telewizji określane jako najgorsza możliwa pora emisji, bo mało kto siedzi wtedy co tydzień przed telewizorem. Czy Wszyscy kochają Romana zdobędzie wierne grono widzów?”