Foto: K. Makurat
Słuchacze dawno już zauważyli pewną prawidłowość na instagramowych profilach raperów. Kiedy artyści szykują nowe płyty, coraz częściej usuwają lub czasowo ukrywają treści, które publikowali dotychczas, czyszcząc zawartość profilu do zera. Quebonafide zrobił dziś coś podobnego – na jego koncie także nie znajdziecie już żadnych archiwalnych postów. Zamiast tego w opisie profilu pojawił się napis „vetulani.”, co szybko zinterpretowano jako nawiązanie do polskiego naukowca, członka Polskiej Akademii Nauk. Część fanów zauważyła, że jedna z książek Vetulaniego nosiła tytuł „Neuroerotyka. Rozmowy o seksie i nie tylko” (wydawnictwo ukazało się rok po śmierci profesora), więc natychmiast wzbudziło to u nich skojarzenia z kultową „Erotyką” Que.
Czy wyczyszczenie profilu należy traktować jako zapowiedź płyty? Z jednej strony sporą popularnością cieszy się teoria mówiąca, że to zwykły trolling, że Quebo zdaje sobie sprawę z tego, w jaki sposób raperzy zapowiadają swoje płyty, więc nie szedłby po linii najmniejszego oporu, robiąc to samo. Z drugiej raper publikował niedawno wideo ze studia nagraniowego, a na jego twitterowym profilu pojawiła się tajemnicza wiadomość, w której mogliśmy usłyszeć „pracują nad tym i będzie gotowe w przyszłym miesiącu”, co może sugerować, że poza wprowadzeniem napojów Miss Ti na sklepowe półki raper szykuje też nową muzykę.
