Wszyscy muzycy to atleci

Justin Timberlake porównał koncertowanie do lekkoatletyki.


2012.06.05

opublikował:

Wszyscy muzycy to atleci

O Timberlake`u od kilku lat można śmiało mówić, że jest bardziej aktorem niż piosenkarzem. Mimo że jego kariera wokalna stoi w miejscu, artysta często wraca w wywiadach do kwestii muzycznych. Nie zawsze są to uwagi przyjemne.

– Samo bycie w trasie przez wiele godzin nie jest takie złe. Problem w tym, że to praca 7 razy w tygodniu. Moim zdaniem przypomina to lekkoatletykę – powiedział Timberlake w rozmowie z magazynem „GQ”. – Wychodzisz na scenę, przez dwie godziny się produkujesz, po czym jedziesz do następnego miejsca. Tak samo jest z profesjonalnymi piłkarzami. Tyle że oni podróżują pewnie w nieco lepszych warunkach ode mnie. Ja wsiadam w busa, oni – w prywatny samolot.

Inaczej wygląda praca na planie filmowym.


– To trochę inny proces. Co prawda pracujesz przynajmniej dwanaście godzin dziennie, ale masz te dwa dni wolnego – dodał.

Polecane

Share This