fot. P. Tarasewicz
Żabson spełnił w tym miesiącu jedno ze swoich marzeń, debiutując na wybiegu podczas pokazu Mariusza Przybylskiego. Klasycznie w takich sytuacjach odezwali się hejterzy, którzy zarzucili raperowi, że para się zajęciem nieprzystającym do profesji rapera. Co Żabsonowi wolno, a czego nie, to chyba sam artysta wie najlepiej, toteż postanowił ustosunkować się do negatywnych opinii.
– Ostatnio spełniłem swoje marzenie i poszedłem w pokazie Mariusza Przybylskiego, za co chciałem jemu bardzo podziękować. Jak zwykle przy okazji spełniania marzeń wielu hejterów postanowiło wylać na mnie swój jad, to takie klasyczne xd. Miłość dla moich fanów, którzy mnie wspierają w robieniu tego, co kocham. Dla was jutro wrzucę krótki filmik, pokazujący od zaplecza tę przygodę. Nie dajcie się stłamsić przez środowisko, nie dajcie zabić w sobie dziecka, róbcie to co kochacie i o czym marzycie – napisał Żabson.
Raper od jakiegoś czasu publikuje zdjęcia i filmiki ze studia nagraniowego. Póki co nie wiemy jednak, kiedy fani mogą się spodziewać nowej muzyki.
Wyświetl ten post na Instagramie
