fot. kadr z wideo
Charlotte Awbery bez wątpienia jest bohaterką mediów w ostatnich dniach. Wszystko dzięki nagraniu, na którym przypadkowo spotkana w metrze kobieta na prośbę komika Kevina Freshwatera śpiewa „Shallow” Lady Gagi i Bradleya Coopera. Problem w tym, że Charlotte okazała się być profesjonalną wokalistką, która publikowała wcześniej własne wersje piosenek Prince’a czy choćby właśnie Lady Gagi. To sprawia, że internauci wietrzą, iż cała akcja była ustawiona, a Charlotte nie była „przypadkowym” przechodniem.
Przypadek czy ustawka – nie ma to w tej chwili dużego znaczenia. Najważniejsze, że kariera Charlotte Awbery nabrała rozpędu. Kobieta wystąpiła w programie Ellen DeGeneres. Brytyjka nie tylko zaśpiewała „Shallow”, ale opowiedziała też gospodyni o całej akcji, zarzekając się, że nic nie było spreparowane.
– Próbowałam jedynie złapać pociąg w londyńskim metrze, a teraz jest bohaterką jednego z najgorętszych filmów w internecie. Jechałam po prostu odwiedzić przyjaciółkę. Jestem absolutnie obezwładniona tym wszystkim, co się teraz dzieje. Tata zawsze mi powtarzał: „Gdziekolwiek jesteś, śpiewaj. Nigdy się nie poddawaj” – mówi Charlotte.
