W styczniu tego roku ukazała się jej najnowsza płyta Paris in the Rain, która cieszy się bardzo dużym uznaniem.
Artystka łączy na niej standardy jazzowe oraz własne kompozycje, urzekając słuchacza niebywałą wrażliwością. Artystka jest uznawana przez brytyjskich i francuskich dziennikarzy muzycznych za następczynię Diany Krall. Producentem płyty jest Brian Bacchus, który był producentem takich gwiazd jak Norah Jones, Lizz Wright i Gregory Porter.

Tytuł najnowszej płyty – jak sama mówi – to jej miłosny list adresowany do Paryża, miasta świateł: ,,Naprawdę kocham Paryż, to niezwykłe miasto, które ma tak wiele do zaoferowania w zakresie kultury, kuchni i stylu. Chciałam napisać utwór, który ujmuje całe piękno, magię i ducha Paryża”. Utwory na płycie odzwierciedlają również emocje związane z podróżą artystki z Australii do Ameryki oraz podróże po Europie, gdzie odwiedziła Rzym, Portugalię czy Londyn. Artystka podkreśla, że jej celem jest kształtowanie własnej wizji w tradycji jazzowej, a jej nowy album ukazuje większą głębię jej aranżacji.

Jako aranżer, McKenzie cytuje Georga Shearing’a jako jednego z jej najważniejszych przewodników muzycznych. Artystka szczególnie lubi używać akordów fortepianowych do gitar: "Chcę, aby dźwięki brzmiały osobliwie i trochę szorstko, ale wciąż bardzo uroczo i elegancko". Mówi, że: ,,Bycie wybitnym wirtuozem pianina jest fajne, jeśli tego dokonasz. Ale ja tak naprawdę identyfikuję się wymyślając styl i staram się, aby utwory brzmiały moim własnym, unikalnym dźwiękiem”.

Sarah McKenzie wystąpi 1 lipca na słynnym Montreux Jazz Festival, a tydzień później prestiżowym Klavier Festival Ruhr w Niemczech, corocznym festiwalu muzyki fortepianowej. Artystka będzie kontynuować tournee koncertowe w Europie do końca 2017 roku. W Warszawie zagości 20 listopada.