Jedyny koncert w Polsce w ramach trasy promującej najnowsze wydawnictwo – „Atoma”

Dark Tranquillity [Szwecja | Melodic Death Metal]
Trudno w to uwierzyć ale Dark Tranquillity – twórcy Brzmienia z Göteborga, znanego także jako Nowa Fala Szwedzkiego Death Metalu – obchodzą w tym roku dwudziestoośmiolecie istnienia. W tym czasie grupa nagrała jedenaście albumów, z których dwa („Projector” oraz „Fiction”) zostały nominowane do szwedzkiej nagrody Grammy. Żaden z dotychczasowych sukcesów nie sprawił jednak, że muzycy osiedli na laurach, a każde z ich kolejnych wydawnictw poszerza definicję gatunku, w którym się poruszają. „Atoma” z 2016 roku jest natomiast przez wielu krytyków postrzegana jako najciekawszy materiał w dorobku Dark Tranquillity.

„Ten album to natychmiastowy klasyk i ponadczasowe przypomnienie, że Dark Tranquillity są jednym z najwspanialszych zespołów, jakie kiedykolwiek tworzyły w ramach melodyjnego death metalu” – przekonywał Jake Patton z portalu Metal Wani. Na łamach New Noise Magazine można przeczytać natomiast: „Grupa zarejestrowała jeden z najcięższych albumów od lat, więc jeżeli czekaliście na nieco mocniejszego kopniaka z ich strony, to macie przed sobą zdecydowanie najlepszą okazję. […] Raz na jakiś czas szwedzkie giganty z lodu wychodzą ze swoich jaskiń, aby udowodnić wszystkim, że melodyjny death metal nie umarł i tak się właśnie ponownie stało”.

Nailed to Obscurity [Niemcy | Melodic Death Metal]
Znalezienie odpowiedniej niszy, własnego miejsca, własnej tożsamości i uznania to zadania dosyć trudne, jeżeli jest się „tylko” metalową kapelą, jakich w Niemczech funkcjonują dziesiątki. Nailed to Obscurity (nazwane tak po jednym z utworów z debiutanckiego albumu Hate Eternal) podjęło to wyzwanie dwanaście lat temu i przez ten czas zdążyło zagrać na niezliczonych festiwalach, w klubach całej Europy, a także wydać dwa, dobrze przyjęte albumy. Trzeci („King Delusion”) właśnie trafił na biurka recenzentów i już zbiera świetne opinie. „Mocny album z bardzo zróżnicowanym kompozycjami o ogromnym potencjale” – przekonuje dziennikarz portalu Time For Metal.