– Był taki jeden fan, który zrobiłby wszystko, byle tylko się ze mną spotkać, ale ponieważ nie otrzymał odpowiedzi, która go zadowoliła, trochę się zdenerwował – wspomina Beyonce.
– „Czy na pewno chcę, aby ten fragment pojawił się na moim DVD”, zastanawiałam się. Rozumiem moich fanów, którzy szanują, podziwiają i wspierają kogoś, licząc jednocześnie na chociażby małe „cześć”. Ale jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich można zadowolić. Ostatecznie doszłam do wnioski, że ta sytuacja to doskonała lekcja. Wszyscy się nawzajem oceniamy, mamy wobec siebie pewne oczekiwania. Takie coś może zdarzyć się każdemu, nawet jeśli nie jesteś osobą sławną.
Nowe DVD Beyonce, „I Am… Tour”, trafiło niedawno do sprzedaży.