fot. mat. pras.
Jeśli subskrybujecie profil SKUTEGO BOBO na w serwisach streamingowych, to z pewnością zaskoczyło Was powiadomienie o premierze nowego kawałka. Wydawałoby się, że Mata porzucił ten pseudonim, tymczasem w mijającym tygodniu na platformy trafił nowy numer zatytułowany „Skuta sperma”. Problem w tym, że o ile bit kojarzycie z numeru „SKUTE BOBO”, to wokal nie ma nic wspólnego z Matą. W polu wydawcy/dystrybutora znajdujemy jedynie niewiele mówiącą nazwę Harizma. Kto odpowiada za ten trolling i jak długo utwór będzie dostępny w streamingu – tego na razie nie wiadomo.
Przypomnijmy, że SKUTE BOBO to alter ego Maty, którego celem było „stworzenie społeczności, a następnie skierowanie jej uwagi na problem prawny, jaki dotyczy konopi w Polsce”. Mata póki co nie ustosunkował się do nagrania, które znajdziecie poniżej.
