fot. mat. pras.
Instagramowa aktywność Britney Spears od dawna budzi mnóstwo emocji. Część fanów wokalistki na podstawie publikowanych przez nią postów sugeruje, że gwiazda nadal jest więziona i przymuszana do nagrywania osobliwych filmów, nie brak też takich, którzy są przekonani, że ich idolka nie żyje, a w mediach społecznościowych pojawia się jej sobowtór.
Artyści używają social mediów do różnych celów – jedni ograniczają aktywność do promowania swojej twórczości, inni starają się poruszać ważne kwestie społeczne, jeszcze inni po prostu pokazują swoją codzienność, choć nie brak tutaj takich, którym zdarza się koloryzować to, jak wygląda ich życie. Amerykańska wokalistka traktuje swój instagramowy profil terapeutycznie, taki przynajmniej wniosek można wysnuć, obserwując publikowane przez nią treści. Nerwowy taniec do utworu „Closer” Nine Inch Nails wzbudził w fanach Britney niemałe przerażenie. Nie wyrażają go w komentarzach, ponieważ Britney wyłączyła taką możliwość, ale robią to na stronach i profilach amerykańskich mediów, które udostępniły nagranie. Trzeba przyznać, że groźne miny Brit w zestawieniu z twórczością Trenta Reznora dają iście demoniczny efekt i wzbudzają pytania o to, w jakiej kondycji emocjonalnej jest artystka.
Sama Britney zdaje się bagatelizować sprawę i pisze, że po prostu dwa dni temu dostała rurę do tańca i zaczyna z niej korzystać.
Wyświetl ten post na Instagramie
