Europejska Unia Nadawców zdyskwalifikowała jednego z uczestników Eurowizji

Piosenka zgłoszona miała polityczne zabarwienie


2021.03.28

opublikował:

Europejska Unia Nadawców zdyskwalifikowała jednego z uczestników Eurowizji

Kilka dni temu informowaliśmy że Europejska Unia Nadawców (EBU) postanowiła odrzucić zgłoszenie Białorusi z tegorocznego konkursu Eurowizji. Co więcej zasugerowała, że jeżeli reprezentant tego kraju nie zmodyfikuje lub nie zmieni utworu, zostanie po prostu zdyskwalifikowany.

Jak się okazało, piosenka miała polityczne zabarwienie. Zespół Galasy ZMesta nagrał utwór szydzący z protestów kierowany przeciwko prezydentowi Białorusi, wieloletniemu dyktatorowi – Aleksandrowi Łukaszence. Przeciwko takiemu utworowi protesty zgłaszała opozycja białoruska, która sugerowała zawieszenie udziału kraju w konkursie.

Efektem skrajnie negatywnych reakcji, stanowczych odpowiedzi mediów, fanów, a co najważniejsze – walczących o wolność Białorusinów, Europejska Unia Nadawców opublikowała oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

Wobec standardowej procedury dla wszystkich piosenek zgłoszonych do udziału w Konkursie Piosenki Eurowizji, Europejska Unia Nadawców (EBU) dokładnie zbadała białoruską piosenkę „Ya nauchu tebya (I’ll teach you)” zespołu Galasy ZMesta, by upewnić się, że spełnia zasady konkursu. Zdecydowano, że piosenka stawia apolityczną naturę Konkursu pod znakiem zapytania. Dodatkowo, ostatnie reakcje na zaproponowany utwór ryzykują przyniesienie Konkursowi Piosenki Eurowizji złej reputacji.

Skontaktowaliśmy się z nadawcą BTRC, który odpowiada za udział Białorusi w Eurowizji, by poinformować go, że piosenka w swojej obecnej formie nie kwalifikuje się do konkurencji. Ponadto, poprosiliśmy go o podjęcie wszystkich koniecznych kroków, by zgłosić zmodyfikowaną wersję utworu lub nową piosenkę, które będą kompatybilne z zasadami ESC. Niezdolność do tego może poskutkować dyskwalifikacją z tegorocznego konkursu.

Na decyzję EBU zareagował sam dyktator.

– Naciskają nas z każdej strony. Nawet na Eurowizji. Wyślemy więc inny utwór – miał powiedzieć Łukaszenko.

Białoruś przedstawiła zmodyfikowaną wersję utworu, ale EBU stwierdziła, że nadal nie spełnia ona wymogów konkursu i ostatecznie zdyskwalifikowała kraj z udziału w konursie.

EBU, Grupa Referencyjna i rada zarządzająca konkursem dokładnie przeanalizowały nowe zgłoszenie, aby ocenić, czy kwalifikuje się ono do udziału w konkursie. Stwierdzono, że nowa propozycja również narusza zasady konkursu, które zapewniają, że nie będzie on zinstrumentalizowany ani nie zostanie skompromitowany. Ponieważ BTRC nie przesłało kwalifikującego się zgłoszenia w przedłużonym terminie, niestety Białoruś nie weźmie udziału w 65. Konkursie Piosenki Eurowizji – czytamy w oświadczeniu Europejskiej Unii Nadawców.

Źródło: eurowizja.org

Polecane

Share This