Kadaf jest jednym z tych artystów, którzy mimo przeciwności losu i braku możliwości profesjonalnego podejścia do tego co robią, wytrwale przez lata szlifował swoje umiejętności. Jest jeszcze młody, ale już pełen pokory. Zaskakuje nas swoją pomysłowością i pracowitością. Jesteśmy dumni, że dołączył do naszej rodziny. To, że będzie o nim głośno, to tylko kwestia czasu – mówi Wojtek Damas z Samad Records.
Artysta znany także jako KDF to urodzony w 1991 roku w Katowicach utalentowany MC, którego domeną jest bezpardonowy, szczery oraz nieszablonowy przekaz na temat wszelkich aspektów życia. Korzenie jego pasji sięgają roku 2005. Myślę, że w dobie pseudo hip-hopowego lansu, wpajanego w większości środowisk oraz kręgów w dzisiejszych czasach, ludzie zasłużyli na to aby artysta wkładał serce w to co robi. Powinni poczuć prawdziwą pasje do rapu. Ja wkładam całe moje serce w każdy z projektów nad którymi pracuje – mówi Kadaf.
{reklama-hh}
Jak zapowiada Samad Records, już niebawem czeka nas duża porcja świeżego rapu od Kadafa, której przedsmakiem jest spontaniczny numer pt. „Wyszło jak wyszło”. Kadaf: Otworzyły się przede mną drzwi, które miejmy nadzieje pozwolą mi dotrzeć do szerszego grona świadomych odbiorców. Współpraca z Samad Records to ogromny impuls do działania, szczególnie w tym okresie, który dla wytwórni jest bardzo ważnym etapem. Cieszę się na myśl zjednoczenia sił z Proper Records i z faktu, że mogę robić to, co kocham od lat w gronie doborowych „pasjonatów”, których cechuje wyżej wymieniona pasja i profesjonalizm.
