Wokalista Tom Meighan przyznał, że od dłuższego czasu obserwuje poczynania swojego sobowtóra i jego zespołu. – To niesamowite, są bardzo dobrzy w tym, co robią – powiedział Meighan. – Pewnego razu ktoś dał mi znać o nich. Wszedłem na ich stronę i sprawdziłem. Byłem pod wrażeniem, naśladowali nas idealnie pod każdym względem. Może pewnego dnia zaprosimy ich na nasz koncert i wejdą na scenę zamiast nas lub weźmiemy ich do jakiegoś teledysku.
Meighana bawi przede wszystkim to, że wygląd jego sobowtóra jest uzależniony od jego decyzji: – Najlepsze jest to, że jeśli zmienię fryzurę, on też będzie musiał to zrobić, jeśli nadal chce mnie przypominać. Choć wydaje się dużo niższy, cała charakteryzacja jest fantastyczna. Szczególnie dobrze wypada ich Serge [Pizzorno, gitarzysta Kasabian – red.].
Poniżej występ Kazabian na Glastonbudget 2012, jednym z tzw. fakefestivali:
