Kilka miesięcy temu doniesienie w sprawie utworów Peji złożył szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami Ryszard Nowak. Jak twierdzi Nowak, Peja w swych utworach namawia do aktów przemocy. Chodzić ma m.in. o zabijanie, gwałty, palenie domów czy groźby karalne wobec policjantów.
W lutym prokuratura stwierdziła, że faktycznie nawołują one do przemocy, ale ich oddziaływanie na małym klubowym koncercie w Lesznie było niewielkie i czyn nie kwalifikuje się do postawienia raperowi zarzutów karnych.
W innej głośnej sprawie, w kwietniu Peja został uznany za winnego publicznego namawiania do pobicia jednego z widzów. Sąd Rejonowy w Zielonej Górze ukarał go wtedy grzywną w wysokości 6 tys. zł oraz nawiązką na cel społeczny. Wyrok ten nie jest jeszcze prawomocny.