foto: P. Tarasewicz
Z każdym kolejnym albumem Tau konsekwentnie odsuwa się od głównego nurtu polskiego rapu. Artysta zrezygnował z zapraszania gości na płyty, sam też coraz rzadziej pojawia się na płytach innych raperów.
Tau podzielił się z fanami w mediach społecznościowych informacją o tym, że miał szansę nagrać wspólny utwór z Quebonafide. Artysta nie doprecyzowuje, kiedy przyszło zaproszenie od reprezentanta QueQuality, zdradza za to powody, dla których go nie przyjął.
Czy feat z Quebo upadł przez egzorcystę? – zapytał Tau jeden z fanów. – Tak, tak. Quebonafide zaproponował mi featuring. I ja po konsultacji z kapłanem egzorcystą zrezygnowałem – przyznał Tau, po chwili dodając: – Pozdrawiam raperów chrześcijańskich, którzy mówią o Chrystusie, którzy chwalą Chrystusa, którzy głoszą dobrą nowinę, którzy oddają cały swój czas dla Chrystusa, którzy codziennie głoszą o nim na swoich social mediach, wrzucają grafiki i kawałki, wideo. Walczą o rodzinę, walczą o czystość, walczą o Ewangelię, są żołnierzami Chrystusa. Pozdrawiam tych wszystkich prawdziwych. Uważam, że osoby, które tak czynią, mają Jezusa w sercu.
