Żabson: „Wk****a ten wysyp ludzi, którzy próbują wmówić innym, że nie ma problemu globalnego ocieplenia”

Raper wyjaśnił fanom, dlaczego powinni się przejmować pożarem lasu amazońskiego.


2019.08.27

opublikował:

Żabson: „Wk****a ten wysyp ludzi, którzy próbują wmówić innym, że nie ma problemu globalnego ocieplenia”

fot. P. Tarasewicz

Brazylijczycy nadal zmagają się z problemami pożarów wyniszczających las amazoński. Prezydent Jair Bolsonaro odrzuca pomoc państw G20, wątpiąc w jej bezinteresowność i deklaruje, że jego naród sam poradzi sobie z tym problemem. Pożar deszczowego lasu amazońskiego tragedia, która ma zasięg globalny. Choć części opinii publicznej w Polsce trudno się z tym identyfikować i z każdej strony słyszymy argumenty, że „my przecież oddychamy swoim powietrzem”, to w praktyce każdy z nas odczuje konsekwencje klęski, której rozmiar próbują zmniejszyć Brazylijczycy.

Artyści na całym świecie zwracają uwagę na skutki, które może przynieść pożar. Żabson postanowił skorzystać z zasięgów, jakie generują jego profile w mediach społecznościowych i zwrócić słuchaczom uwagę na to, dlaczego oni także powinni przejmować się pożarem lasu amazońskiego. Oto, co raper ma na ten temat do powiedzenia:

Ale mnie wk****a ten wysyp ludzi, którzy próbują wmówić innym, że nie ma problemu globalnego ocieplenia i zanieczyszczenia środowiska, bo przeczytali jeden artykuł na portalu typu Demotywatory xD.

Oczywiście, że lasy płoną co roku – zarówno w Amazonii jak i na Syberii, jak i w Afryce. W tym roku po prostu skala jest dużo większa. Na Syberii płoną torfowiska, które są prawie nieugaszalne. Zaczęły płonąć z powodu ogromnej suszy, która sprawiła, że wyschły bagna i mokradła. I dlatego w ogóle jest możliwość, żeby płonęły.

Oxywiście, że nie oddychamy tlenem z Amazonii mimo ogromnej produkcji tlenu w tym lesie. Cały tlen zostaje na miejscu spożytkowany przez miliony organizatorów, które żyją w lesie deszczowym. Nieprawdą natomiast jest, że nic to nie zmienia. Nad Amazonką przez uwalnianie się wilgoci z organizmów oraz parowanie wody z rzeki tworzy się ogromna chmura większa od rzeki pod nią, która następnie rozbija się o Andy, a woda spadająca z gór do oceanu zabiera ze sobą wiele składników, w tym krzem, którym karmią się okrzemki, a one również produkują nasz tlen.

Każdy oddech człowieka to pi***ony cud, machina tak skomplikowana, że nie można tego spłycić do poziomu lasu. Jednak każdy trybik tej machiny musi działać perfekcyjnie, żeby to wszystko się udało. Jeśli zabraknie lasu, oceanu, pustyni w Afryce itd., to wszystko się posypie. Zalecam obejrzeć 100 dokumentów o planecie, na której jest dane nam żyć i zrozumieć, jakie mamy szczęście, że w ogóle żyjemy.

J***ć wszystkich spekulantów bez jakiejkolwiek wiedzy i argumentów, którzy muszą tylko spekulować, żeby poczuli, że coś znaczą.

Tagi


Polecane

Share This