Zwalczanie trollingu. Tede i Zeus pokazują hejterów

Zeus: "Koniec z tym".


2014.02.20

opublikował:

Zwalczanie trollingu. Tede i Zeus pokazują hejterów

W ostatnich dniach wielu polskich raperów zmagało się ze specyficznym atakiem hejterów, którzy poprzez zgłaszanie ich oficjalnych facebookowych profili jako stron społecznościowych o kimś lub czymś innym, doprowadzili do tego, że fanpage np. fanpage Tedego (na zdjęciu) funkcjonował jako strona społecznościowa o Peji i Slums Attack, a Zeusa jako strona o Macklemore. Niektórzy już się z tym uporali, ale nie wszystkim się udało – fanpage Kaena wciąż figuruje jako strona o Eminemie, Chady o Katy Perry, a Zeusa skojarzono z… japońskim kosmetykiem.

Hejterskie komentarze są wpisane w codzienność funkcjonowania facebookowych profili nie tylko raperów, ale tak naprawdę wszystkich twórców. Schemat działania opisał na swoim fanpage`u Zeus:

odcinek 01

CYKL – “Jestem hejterem ale ze mnie śmiać się nie można”

Działo się to wielokrotnie i zawsze pozostawało bez śladu więc postanowiłem zrobić printscreen Schemat jest zawsze ten sam:

1. hejter obraża / wyśmiewa,

2. hejter dostaje ripostę słowną / zostaje skrytykowany / wklejone zostaje jego publiczne zdjęcie z profilu, które obśmiane zostaje przez ludzi (hejter nie jest przeze mnie obrażany, nie uwłaczam mu itd),

3. hejter, który zazwyczaj radzi “nie spinać się”, poleca “maść na ból dupy” itd nie potrafi znieść nawet najdelikatniejszej krytyki wystosowanej wobec swojej osoby,

4. hejter kasuje swój komentarz a co za tym idzie – komentarze odnoszące się do jego wypowiedzi,

5. po „przegranej” hejtera nie ma śladu i wydaje mu się, że wyszedł z twarzą z sytuacji.

Raper zapowiedział, że czas z tym skończy i w celu zniechęcenia hejterów, opublikował zdjęcie jednego z nich.

{reklama-hh}

Podobną rzecz zrobił Tede, który do zdjęcia hejtera dodał hejterski komentarz: Tyle się teraz mówi o hejtingu, więc dorzucę swoje: chujowy ten miś – napisał Tede.

Buczer nie zdecydował się na zdjęcie, postanowił za to skomentować sytuację: Frustracja ludzi po drugiej stronie monitora sięgnęła już chyba zenitu. Ciężko jest nawet sensownie wypowiedzieć się na ten temat, bo po prostu brakuje słów. Hejting u nas już dawno przekroczył granice zdrowego rozsądku i nie stał nawet obok pojęcia „konstruktywna krytyka”, ale to co dzieje się obecnie to już zupełnie inny level. To już nie są komentarze, które każdy z nas ma głęboko w dziurce od ch@a, ale to już jest perfidne działanie na szkodę artysty. Ludzie apeluje o zdrowy rozsądek, bo za co będzie za chwilę jeśli nie zrobimy z tym porządku? Aż strach pomyśleć. Wielu zapomniało, że tak naprawdę najważniejsza jest muzyka, robimy ją dla Was i dla wielu z Was to liczy się najbardziej, ale w każdym środowisku pojawiają się idioci. Polski słuchacz to powinno być określenie z które napawa dumą, a przez tego typu akcje cierpią Ci prawdziwi fani muzyki, bo przez idiotów którzy robią takie głupoty kojarzyć się będzie z debilizmem. Piona dla tych prawdziwych, kochających naszą kulturę ludzi, których mam nadzieję jest wciąż więcej niż tych, którzy nie tylko hejtują dla zasady, ale już jawnie działają na szkodę tych, którym w życiu coś wyszło. Tyle w temacie.

Polecane

Share This