– Na początku roku miałem operację ramienia, musiałem wrócić do zdrowia, to trochę zahamowało prace nad krążkiem. Mam jednak nadzieję, że premiera odbędzie się jakoś w przyszłym roku. Jedno jest pewne – płyta ukaże się, gdy sami uznamy, że jest tego warta – powiedział Cantrell.