Arab uderza w Popka z grubej rury, zarzucając mu, że nie interesuje się własnym dzieckiem

Cios poniżej pasa w ramach budowania klimatu pod walkę?


2023.06.10

opublikował:

Arab uderza w Popka z grubej rury, zarzucając mu, że nie interesuje się własnym dzieckiem

fot. Instagram / @arab_na_bicie

Wygląda na to, że to koniec kumpelstwa Araba z Popkiem. Pierwszy z panów bezceremonialnie zaatakował drugiego, nie tylko nazywając go „konfidentem” (standard w „branży”), ale zarzucając mu brak zainteresowania córką.

Nie mogę tego skapciałego konfidenta oznaczyć, ale chyba każdy widzi, co to za pa*a jest. Z ciebie taki gangster jak z koziej d**y trąba leszczu. Zęby se wstaw, bo wstyd z takim r**em chodzić – zaczyna Arab, po czym dodaje: – Jednostrzałowo wykorzystuje ludzi, leci dalej. […] kobita płacze w domu, że córka płacze, że k**y nie ma w domu. Patola, patola! Jak dzwoniła ci, nie pamiętam, jak się nazywa twoja żona, znaczy żona… Kobieta, której niepotrzebnie zawracałeś gitarę kiedykolwiek i ci płacze, i słyszę to, i jej płaczesz jak dziecko kłamiące, że wszystko, co ona mówi to nieprawda. Jakby ci miała dać chwilę odpocząć.

Dalej Arab poszedł już po bandzie, odnosząc się do córki Popka. – Z takich dziewczyn jak twoja córka, jak jej nie uszanujesz, to wyrastają potem dziewczyny szukające, a ja poznałem osobiście, a poza tym po prostu znam te mechanizmy, jak dziewczyny potem szukają takiego tatusia. Wyobraź sobie, jak twoja córka, jak umrzesz niedługo na to ćp**ie i na to nieszanowanie córki. Bo wiesz, mężczyzna, który zrobił dziecko i jest mężczyzną, czyli dba i troszczy się, robi dla tego dziecka, to jemu się wcale nie chce umierać, tylko on żyje z miłości do córki. Ty masz w c**j pieniędzy, umrzesz rozp*****jąc wszystko i c**j z tym twoim sianem, trzeba te ruloniki pozwijać i ci w d**ę powpychać za to, co ty k**a robisz swojej córce i jak bardzo nie szanujesz konsekwencji, jak bardzo jesteś nieodpowiedzialny – mówi Arab.

Jak widać Arab już wie, z kim chce stoczyć kolejny pojedynek freakowy. Co na to Popek?

Tagi


Polecane

Share This